Wieczna Miłość i opieka prawdziwego Mistrza

Gratulacje. Jesteście wielkimi szczęściarzami. Wielkimi szczęściarzami. Od dzisiaj jesteście wolni. Wasza dusza jest wolna. Tak. Wasze dusze są wolne. Nie będziecie nigdy… Po inicjacji wasze dusze, wasza dusza jest wolna. Nie będziecie musieli już nigdy odradzać się ponownie w sytuacji cierpienia i umierania, jak w tym świecie. Nie musicie się znowu odradzać, nie musicie się znów starzeć, ani też ponownie cierpieć. Nie musicie w jakikolwiek sposób znów chorować czy cierpieć, ani też umierać. To znaczy, nie musicie już nigdy doświadczać tego procesu umierania, który jest straszny i bolesny, i kłopotliwy, i przysparza smutku wam i członkom rodziny.

Jesteście szczęściarzami. Tylko starajcie się medytować, tak? Tak. Przyzwyczaicie się. A potem im więcej medytujecie, tym bardziej będzie się wam podobać. A im więcej wy… Nie chcecie odczuwać… nie chcecie być już więcej powiązani ze światem czy jakimiś ziemskimi sprawami, stopniowo. Nadal wykonujecie swoją pracę, nadal kochacie swoją rodzinę, ale nie będziecie czuli aż takiego przywiązania jak wcześniej. Będziecie czuli prawdziwą wolność. I z codzienną praktyką będziecie mieli coraz więcej doświadczeń wewnętrznych, wewnętrznych wizji Boga, Nieba. Jak też będziecie doświadczać więcej cudów w codziennym życiu na zewnątrz w świecie. I wtedy będziecie odczuwać, że żyjecie na świecie, ale już nie jesteście na świecie, tak jak lotos, który wciąż jest w błocie, ale nigdy nie splamiony błotnistą wodą. Będziecie się czuli bardzo, bardzo wolni, bardzo czyści, pomimo, że jesteście wciąż na świecie i wykonujecie ziemskie czynności, jak pracowanie dla siebie i dla rodziny, zarabianie pieniędzy, zarabianie na życie dla fizycznej egzystencji, ale nigdy nie będziecie się czuli tak przywiązani do tych wszystkich ziemskich pragnień. To co macie, to macie. Czego nie macie, to wam nie przeszkadza. Czego nie macie, nie używacie.

I od dzisiaj będziecie bardzo, bardzo szczęśliwi, bo zobaczycie, że wasze życie będzie zmieniać się na lepsze, ciągle, ciągle, ciągle. Nie tylko jeden dzień, dwa dni, ale każdego dnia. Każdy dzień jest dla was nowy. Każdy dzień to ciekawość, cuda. Każdy dzień to cud. Każdy dzień jest cudowny. Jest wiele cudów, (które) się wydarzą. Ale to nie cudów poszukujemy. To tylko produkt uboczny mocy Boga, który przebudzi się w was i zaopiekuje się wami w każdy możliwy sposób, tak aby w waszym życiu nie zabrakło niczego. Możecie doświadczyć czasami wielokrotnie, może czasami, ziemskich zakłóceń, wiecie, tak jak wszyscy inni, ale potem zobaczycie, jak wasze życie się naprostuje. Każdy problem będzie rozwiązany szybko i gładko. Albo nawet z kłopotami, nie będziecie czuli się już zmartwieni ani nic takiego tak jak wcześniej. Będziecie czuli się, wiecie, lżej. Będziecie czuli, że możecie to zaakceptować. Odczuwacie, że nic już nie jest naprawdę ważne z wyjątkiem mocy wewnątrz, która dba o wszystko. I dzięki temu będziecie szczęśliwi i wpłyniecie w lepszy sposób, w szczęśliwszy sposób na wszystkich wokół was. Otoczenie waszej rodziny, wasze również będzie zmieniać się na lepsze dla was, cały czas, dzień po dniu. Taka jest moc Boga. To jest moc Mistrza, której doświadczyliście trochę dzisiaj, tylko posmakowaliście jej, po to, aby wiedzieć, że moc Mistrza istnieje. Czy doświadczyliście trochę? Tak? (Tak.) Dobrze.

Jeśli widzieliście światło Boga, to jest Bóg objawiony w świetle. Bo Bóg jest bez kształtu, Bóg to światło, Bóg to miłość i Bóg to cudowne melodie, które dzisiaj słyszeliście, wewnątrz. Nie uszami, ale wnętrzem, duszą. I jeśli widzieliście światło, słyszeliście melodie, to są nauki Boga, nauczanie bez języka. A światło jest manifestacją Boga, która będzie was otaczać, która będzie w was, poza wami, ponieważ wy jesteście światłem, jesteście częścią Boga i doświadczyliście cząstkę tego dziś.

Jeśli ktoś z was przegapił to albo (był) zaspany, to poproście posłańca Quan Yin, żeby wam znowu pokazał. Tak? Poprosiłam ich, żeby tam zostali na jakiś czas i odpowiadali na wasze pytania i upewnili się, że robicie to poprawnie zanim pojedziecie do domu. Kiedy pojedziecie do domu, nie potrzebujecie nikogo, żeby was uczył niczego, bo moc Mistrza wewnątrz zadba o was, będzie was uczyć tego, co potrzebujecie wiedzieć.

A jeśli macie jakieś pytania, to musicie tylko zapytać albo napisać i otrzymacie odpowiedź z wewnątrz. Będziecie wiedzieć. Będziecie znać odpowiedź bez słownego języka albo czasami nawet Mistrz mówi do was też w waszym języku, jeśli to konieczne. Możecie też zobaczyć Mistrza w swoim domu, kiedykolwiek jest potrzeba albo nawet jak nie widzicie, to Mistrz jest zawsze tam z wami 24 godziny, chroniąc was, prowadząc was, pomagając wam w każdy możliwy sposób, kiedykolwiek potrzebujecie. Macie zatem najlepszego przyjaciela swego życia. Lepszego niż najlepszy przyjaciel, jakiego znacie, (który) będzie z wami poprzez życie i śmierć. A kiedy opuścicie ten świat, po raz ostatni, to znaczy opuścicie ciało fizyczne po raz ostatni, Mistrz tam będzie z wami, witając was, sprowadzając was z powrotem do bezpiecznego Nieba, do którego należycie.

Tylko pamiętajcie, abyście trzymali się instrukcji, nie zmieniajcie żadnych instrukcji podanych podczas inicjacji. Upewnijcie się, że przestrzegacie też Pięciu Przykazań. To jest dla waszej ochrony przed zabłądzeniem i byciem zwiedzionym przez Maję. Maja to Król Iluzji. On zawsze nadal będzie kręcić się w pobliżu, próbując nastręczać wam kłopotów. Ale jeśli będziecie trzymać się Pięciu Przykazań, recytować pięć ochronnych, ochronnych Świętych Imion cały czas, to wtedy wasze życie będzie jak w Niebie. Nigdy nie będziecie mieć żadnych kłopotów, gdziekolwiek nie pójdziecie. Moc Mistrza jest tam zawsze. Mistrz jest zawsze z wami. To dlatego Mnie tam dzisiaj nie ma. Nie muszę być. Ja jestem z wami. Rozumiecie?

Jestem z wami. Chociaż nie fizycznie. Ale może niektórzy z was widzieli Mnie wewnątrz. Czy ktokolwiek z was widział tam Mistrza? (Tak.) Dobrze. Jest dobrze. Jeśli ktoś z was widział, to dobrze. A jeśli nie, to będzie, albo nie ma to znaczenia, Mistrz jest tam zawsze z wami. To zależy od waszego skupienia i od waszego szczerego wewnętrznego pragnienia, czy zobaczycie Mistrza, czy też nie. Albo konieczne, albo nie. Ale to nie ma znaczenia, czy widzicie, czy nie, Mistrz jest tam zawsze dla was, z wami, 24/7. Po za życiem i śmiercią, zawsze z wami. Dobrze? Mistrz nigdy was nie opuści, ponieważ Mistrz was kocha. Doświadczycie miłości. Może już doświadczyliście, niektórzy z was dzisiaj. Bóg jest miłością. Bóg jest światłem. Dlatego, jeśli doświadczyliście dzisiaj światła i miłości, i codziennie, w waszym codziennym życiu, to jest wasze doświadczenie Boga. A czasami zobaczycie manifestację Boga, może jako Jezusa, jako Buddę, jako Mistrza wewnątrz. Tak? Po to, aby was pocieszyć czy z wami porozmawiać, albo odpowiedzieć na wasze pytania.

Tylko bądźcie sumienni i szczerzy, i zachowujcie Pięć Przykazań, tak aby Maja, Król… Król Złego nigdy nie miał żadnych wymówek, żeby was męczyć. Dobrze? Albo żeby was w jakiś sposób sprowadzić na złe. Przestrzegajcie Przykazań. Utrzymujcie Pięć Imion. Medytujcie dwie i pół godziny dziennie albo ile tylko możecie, nawet więcej. Mistrz jest tam zawsze. Nigdy nie jesteście sami, od dzisiaj. Mistrz jest tam zawsze i opiekuje się wami. Zawsze pamiętajcie Mistrza. Zawsze pamiętajcie Pięć Świętych Bogów. Pamiętajcie to? Tak? I będziecie w porządku.

Wyglądacie dziś bardzo jasno. Musieliście się dobrze koncentrować. Dobrze. Dobrze dla was. Utrzymujcie ten rodzaj wiary i moc koncentracji, zdolność skupienia przez cały czas. Ciągle. Jak opuścicie to miejsce, kontynuujcie ten rodzaj skupienia w waszych sercach. Utrzymujcie (swoją) koncentrację na trzecim oku i wtedy nigdy nie będziecie mieli żadnych problemów. Obiecuję wam to. I nie tylko wy, ale pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć pokoleń również otrzyma pomoc, będzie wyzwolonych. Jak może być lepiej? Co? Jak może być lepiej? Co więcej możemy chcieć? Prawda? Tak? (Tak.)

Potem, zobaczę was, kiedykolwiek Bóg zechce. Dobrze? Potrzebuję więcej medytować, więcej odosobnień i muszę też dużo, dużo pracować, poza odosobnieniem i medytacją. Ale kocham was widzieć. Kocham was widzieć. Kocham teraz z wami rozmawiać. I może w przyszłości, jeśli to możliwe, znowu się zobaczymy.

Dbajcie o siebie. Pamiętajcie Mistrza. Pamiętajcie Boga. Dobrze? W porządku. Kocham was. Kocham was. Kocham też wasze rodziny. Kocham wszystko, co wy kochacie, ale nie w sensie doczesnym. Kocham was zawsze. Zawsze będziecie Mnie mieć blisko. Dobrze? Zawsze możecie liczyć na Mistrza 24 godziny na dzień. Nie na fizycznego, nie na to ciało, ale na Mistrza w was. Dobrze? Na tego Mistrza, który jest jednym z Bogiem. Na Mistrza, który jest wszechobecny, wszechmocny. Mistrz jest wszelką Miłością. To jest Mistrz. Czy widzicie to fizyczne ciało, czy nie, ten Mistrz jest zawsze z wami. Dobrze?